środa, 20 sierpnia 2008

Środowa płyta - Nieprzygoda

Niniejszą notką rozpoczynam nowy cykl, w którym - w każdą środę - przedstawiał będę płyty (niekoniecznie nowości) niszowych zespołów muzycznych. Tego nie usłyszycie w komercyjnych stacjach radiowych.

Grupa happysad jest obecnie jednym z najciekawszych rockowych zespołów na Polskiej scenie
muzycznej. Sami członkowie grupy swoją muzykę określają mianem rocka regresywnego - nie chcą być utożsamiani z ideologią punk rockową (choć grana przez nich muzyka narzuca jednoznaczne skojarzenia z tym właśnie nurtem) są po prostu ludźmi, którzy kochają muzykę i chcą ją grać w oderwaniu od jakiejkolwiek subkultury i ideologii.
Nieprzygoda jest trzecią z kolei płytą happysad. O ile poprzednie krążki zespołu skłaniały się raczej ku punky reggae - zarówno w warstwie tekstowej, jak i muzycznej - o tyle Nieprzygoda jest już rozrywką nieco innej próby - brzmienie stało się cięższe, mniej optymistyczne, natomiast teksty piosenek bardziej liryczne. Niewątpliwie wyszło to zespołowi na dobre, ponieważ głos Kuby Kawalca wprost idealnie nadaje się do zawodzenia o nieszczęśliwej miłości.
Na płytę składa się dwanaście kawałków a każdego słucha się z prawdziwą przyjemnością. Nie jest to płyta "jednego hitu", tu każdy utwór niesie ze sobą ładunek nowych doznań.
Polecam wszystkim fanom dobrej muzyki.

Lista utworów
  1. milowy las (4:26)
  2. styrana (3:38)
  3. damy radę (3:29)
  4. długa droga w dół (4:00)
  5. jałowiec (4:49)
  6. nieprzygoda (4:46)
  7. armagedon (3:51)
  8. taka historia (3:33)
  9. tak się boję (3:41)
  10. powroty (4:15)
  11. iq (4:20)
  12. ludzie chcą usłyszeć wieści złe (5:03)

Singiel promujący płytę:




Strona zespołu: http://happysad.art.pl/news

1 komentarz:

Natalia Julia Nowak pisze...

Bleeee, zdecydowanie wolę gothic!